Dzień Dwieście Piętnasty
Nord Stream 3...2....1..... BUUUM!!!
Coś się przytrafiło złego gazociągu temu... Co prawda nie działał niby a pełen gazu. Tajemnicza sprawa. Może to kwestie techniczne, a może Maybeline... nie wiem, nie znam się. W każdym razie seryjny majster gazruruka zagrasował na Bałytku, niszcząc, co za pech, wszystkie nitki gazociągu w okolicach Bornholmu. Idzie zima, gazu ni ma. Ale serio, że to dywersja to jest pewne na 99,9999% obecnie. Czyja? Dobre pytanie... Bardzo możliwe że za naszego życia się już nie dowiemy. Jak mówili wielcy detektywi często sprawcę zbrodni może wskazać analiza tych którzy na tym skorzystali. No to Watsonie, działamy. Pierwsza myśl - oczywiście Putin. Druga myśl - cholera, wcale nie jest to takie jednoznaczne. OK, niby mogą sporo skorzystać $$$ na wyższych cenach gazu które pewnie się pojawią po tym incydencie. Ale jednak cała ich przyszłość, cała strategia geopolityczna była oparta o ten gazociąg. To co, tak by go sobie teraz, na złość światu popsuli? Trochę tak jak dizecko odmrażające sobie na złość mamie uszy. Nie do końca mnie to przekonuje. Zawsze była opcja że kiedyś wrócą do normalności, albo dogadają z niemiaszkami za naszymi plecami. Chyba by jej sobie jej sami nie likwidowali? Zwłaszcza po tym co się stało we Włoszech mogło im się zapalić jakieś światełko w tunelu że coś drgnie w EU na ich korzyść. Idzie zima, idą uchodżcy, idzie inflacja, może i wyjdą ludzie na ulice? OK. Jacyś inni szatani...? Amerykanie? Na pewno zdolności techniczne mają. Zmniejszają sobie ryzyko polityczne dealu za gaz. Co więcej teraz oni nam dostarczają całkiem duże ilości drogiego skroplonego gazu, więc jeszze zarabiają. Na pewno nic nie tracą, a tylko zyskują. Ale jak nie ruscy to może Ukraińcy...? Odcinają opcję dogadania się Putina z EU kosztem dostaw gazu. Pozostałe dostępne gazociągi idą przez Ukrainę ... lub Polskę. Czyli opcja dogadania się z zachodem bez nas i ukrainy znika. Co więcej można naciskać na EU przerwaniem tranzytu jakby Ci zaczęli wymiękać, Putin też zostaje bez argumentu. W sumie też same korzyści. Problem tylko taki że bałtyckie wybrzeże Ukrainy jakieś takie fajne, nie za duże jest, prawda? Jedyny dostęp jaki by mieli to przez nas....cooo.... My....??? No fanami Nord Streamu to nie byliśmy, prawda... atak przy Bornholmie to dość blisko. naszych wód terytorialnych ... Hmmm.... za Smoleńsk? Fakt, niedawno 17 września minęło. A może jakaś inicjatywa prywatna? Ktoś postawił parę $$$ na kontrakty terminowe na gaz i lucz teraz zyski...? Nazywam się Bond, James Bond.
Mobiki
Mobilizacja rozwija się w stylu już nie Monthy Pythona a raczej Benny Hilla. Naprawdę, przednia choć może trochę niewymagająca wysiłku intelektualnego zabawa. Z ukochanej ojczyzny, drugiej potęgi świata nawiało już kilkaset tysięcy potencjlanych poborowych. Pamiętacie te pościgi kończące odcinki Benny Hilla? Tak mniej więcej teraz wygląda pościg putlerowskich komisji za nieodszłymi mobikami. Którzy nawiewają gdzie mogą i jak mogą. Samolotami, samochodami, a i są tacy że rowerami. W samym Kazahstanie już 100,000, dane oficjalne więc zaczynam wierzyć w grubo ponad 300 tysięcy łącznie, jak dotąd. Przpyszne są historie kolesi którzy zostają zawróceni z granic bo zapomnieli sobie wypruć "Z" z ubrania, patroci zakichani. Inni co prawda odkleili "Zetę" z samochodu ale ślad z kleju pozostał... o jak mi przykro... Normalnie Benny Hill na całego. Są już takie Einsteiny które wydumały że wyrok za dezercję jest wyższy niż za próbę zabójstwa czy podpalenie, więc sobie strzelają do szefów komisji poborowych albo podpalają lokale. Każdy orze jak może. Zamieszki w Dagestanie trwają, coś się dzieje w Jakucji. RU TV pokazuje plemienne tańce przeciw wojnie jako tańce wojenne.... Ehhhh. Śmiech przez łzy. W takich dagestanach lokalna policja jest jednak lokalna, i trochę jednak mają dylematy moralne przed brutalną pacyfikacją sąsiadów, zresztą pewnie sami się mogą z nimi zgadzać w głębi duszy. Posłuszneńsgtwo władzy jest silne, ale ma granice. Reakcja Kremla w psotaci wysłania do tłumienia zamieszek Czeczenów... no nie wiem czy to dobry pomysł. Jak się chłopaki zbyt ochoczo, po czeczeńsku (czyt. kadyrowsku) rozbrykają to nie jestem pewien czy to będzie bardziej kompres łagodzący czy jednak benzyna dolana do ognia. Skończy się w najlepszym razie dużym poluzowaniem zasad. W gorszym - jakąś większą, być może krwawo tłumioną ruchawką?
Najlepsze że powoli nikt już nie chce tych anty-mobików przyjmować. Gruzini każą im krzyczeć "Sława Ukrainie". Rząd jest delikatnie pro-rus. Społeczeństwo całkowicie anty. Świetnie się muszą czuć uchodzćy. przed chwilą może jeszcze spod znaku "Z" w morzu żółto-niebieskich flag i wsparcia dla Ukainy. Wygląda na to że nie do końca się tego spodziewali. Niestety może to generować napięcia społeczne, już generuje inflację, problemy mieszkaniowe. Nawet bratni Kazachstan przestał być taki bratni.... koniec świata. Wciąż mam wrażenie że skala tej ucieczki jednak zaskoczyła Kreml, powoli blokują te granice ale idzie im to też w stylu Benny Hilla. Zanim je uszczelnią to wszycy chętni nawieją. Cała armia ludzi opije kolejne nadchodzące urodziny Wołodii szklaneczką gruźińskiego wina, miseczką kazachskiego kumysu czy stakanem Finlandii .
Los uciekinierów ciężki jest. Ale tych co jednak zdecydowali się zginąć za Wołodię chyba jeszcze gorszy. Wyposażenie jakie dostają woła o pomstę do.... no właśnie... gdzie? Kolejny Benny Hill. Są miejsc gdzie każa im zabierać z domu karimaty, śpiwory.... ba, apteczki !!!! Nie macie? Tampony żony mogą zkutecznie zatkać również dziurkę po kuli... serio, były takie rady, są nagrania. Benny Hill by na to nie wpadł. On służył w normalnej armii. Sytuacja na froncie jest tak zła że część mobików natychmiast juest wysyłana na front. Zero przeszkolenia, przypomnienia, zgrania z oddziałami. Chochoły atakują. Są już pierwsze efekty, pierwsi nie dojechali nawet bo im pociąg zHIMARSowali. Setki ofiar, ponoć.
Sam przebieg mobilizacji zaczęli w mediach nawet obszczekiwać największi kremlowcy propagadziści. Powołania niepełnospranych, emerytów, ludzi bez przeszkolenia.... Oczywiście, car nie jest winny, winni są jego urzędnicy! Recepta - a oczywiście, rozstrrzelać tego czy drugeigo szefa komisji poborowej. Za Stalina pomagało, prawda? Benny Hill by tego nie wymyślił... On był z normalnego kraju.
Ofensywa
A ofensywa w Charkowskim zaczyna już powoli dochodzić do Ługańska (obwodu, nie miasta oczywiście) . Lyman praktycznie otoczony. Linie przełamane, mobiki już nie zdążą załatać (nawet jak dojadą to raczej nie dadzą rady nic zrobić). Wielki wódz, wzorem duchowych poprzedników wydaje znany rozkaz "ani kroku w tył". Jak na razie efekty tragiczne. Tym kogo najbardziej przeraża dziś armia federacji rosysjkiej są dziś... ich własni poborowi. Lymań jest już chyba praktycznie stracony, co gorsza raczej nie jest to koniec ofensywy. Czyżby mieli odbić Sewerodonieck....?
Tak przy okazji dziś wyszedł krótki materiał o Buczy. Odbdowie Buczy. Ja wiem, taka propaganda to była Ukraińska. Wioska potiomkinowska trochę. Nawet mocno. Ale mimo wszystko, pokazali pięknie odbudowany, ładny, kolorowy blok gdzie mieszkania dostały rodziny ofiar zbrodni z Buczy. Odbudowany pięknie szpital, z częśćiową pomocą zagraniczną, ale jednak. Nawet jeśli to pokazówka to takie obrazki, kilka miesięcy po wyzwoleniu, w czasie bardzo ciężkiej wojny, dają nadzieję.
Na kioniec - sporo ostatnio newsów o zakupach przez rózne instytcje zapasów tabletek z jodem.... znów pytanie - czy jest jakieś ryzyko? A może jednak tylko rus trole działają aby wytworzyć lęk i nas zmiękczyć...? Jak już się piło lugolę po Czernobylu to trzeba teraz powtórzyć? Czy wystarczy...?