• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pamiętnik Czasu Wojny

Ponieważ TA wojna jakoś mną mocno poruszyła i muszę dać ujście emocjom, dobrym i złym. Zacząłem tak komentować sobie tę wojnę na fb, i kilku osobom się to spodobało. Ale że komentarze robiły się za duże to chyba blog będzie lepszym narzędziem. Poza tym jak się komuś spodoba to będzie łatwiej propagować, a co. Ostrzegam, spostrzeżenia są moje, prywatne, często dużo emocji, ale to wojna. Na większości poruszanych tematów się nie znam. Mogę pisać głupoty, Nie bierzcie tego zbytnio na serio. To są emocje, zmieszane z okruchami wiedzy i analizy faktów, danych. Komu się podoba zaprasza. Komu nie, nie musi czytać. Raczej pisze dla znajomych niż szerszej publiki.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2025
  • Listopad 2024
  • Sierpień 2024
  • Czerwiec 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022

Archiwum lipiec 2023


Dzień Pięćset Siedemnasty

Początek końca czy koniec początku...?

Znów kilka tygodni w których niby działo się wiele ale z grubsza sytuacja wydaje się być bez większych zmian. Ukraińska ofensywa dalej się ślimaczy. Pozytywy? Wygląda na to że coraz większe straty ponoszą Putinowcy w artylerii. ponoć nawet  o rząd wielkości większe, co zaczyna już sie bardzo źle odbijać na ich wsparciu arty. Słychać wycie ? Znakomicie ! A wyją ichni milblogerzy całkiem sporo. Oczywiśćie za wycie nad RusFederacją 10 lat łagru więc piszą o sytuacji w Fderacji Wassabitów. Ot, taka maskirowka. Co ciekawe to szereg przetasowań, zmian personalnych i ogólnie próbę likwidacji krytykantów s stylu Grkina i jego turbo patriotów zaczynają uważać za próbę przygotowań do kolejnego wielkiego  wycofania się. Może nawet zakończenia wojny, póki jeszcze nie wszystke zdobycze stracone. Równie ciekawe plotki na temat podobnycb ruchów w armii. Próba usunięcia dowództwa VDV średnio wyszła kremlowi bo się jego ludzie ostro za nim wstawili, więc teraz dzielne wojska powietrznodesntowe są masakrowane pod Bacmutem (znowu) coby trochę zmniękczyć opornych, a może i paru troublemakerów pogibnie ku chwale Rassiji.  Można też w tym wyczytać że armia zbytnio nie jest w dobrych relacjach z "kierownictwem politycznym", które też jest zbyt słabe żeby dowolne ruchy wykonywać. No dobrze by było dla nich jakby kolejnego buntu nie było. Ale atmosfera gorąca, jeśli starty faktycznie są tak wysokie jak twierdzą ukraińcy (i nie tylko) to może jedna głupia decyzja wyzwolić kolejnego gina z butelki stolicznajej.  A bunt w takich VDV to jednak trochę grubszy kaliber niż Wagnerowcy. Ale może się ogarną. 

Właśnie, Wagnerowcy... kilka tysięcy osadników powoli urządza się na Białorusi. Jak rubasznie przestrzega Luka aż się rwą na wycieczkę do nas. Czyżby Białorsuki raj im się jednak niepodobał aż tak bardzo...? Wygląda jak na razie na raczej piste gadanie, ale jednak bym ich nie lekceważył. Tzn chciałbym wiedzieć że jesteśmy gotowi i wiemy co zrobić "w razie czego".  Bo jednak to są dość niebezpieczni ludzie. Nie, nie jest to żadne zagrożenie wojskowe, tych parę tysięcy nawet ludzi, zresztą nie mają nawet ciężkiej broni bo im Putin oderbał przed wyjazdem. Ale akcje terrorystyczne - czemu nie? I wiem że wszyscy twierdzą że sobie poradzimy , że NATO, że ich w puch i pył... no zobaczymy. Jak zawsze w walce z terroryzmem - to oni wybiorą dogodne dla siebie miejsce ,czas i spoób ataku. Mogą być ofiary, przypadkowi cywile, wojskowi, straż graniczna. naprdę cholera wie co im może do łbów strzelić, zresztą to są zawodowi najmenicy, wystarczy dobrze zapłacić i każde świnstwo zrobią. Naprawdę może być nieprzyjemnie jeśli się odważą. W sumie nie wiem do końca co myśmy na to słowa Białorusi odpowiedzieli, oficjalnie i nieoficjalnie. Wg mnie odpowiedź powinna być jasna, czytelna i niestety brutalna. Jak najbardziej brutalna. Tak żeby na kolejny raz nikt już ochoty nie miał nawet próbować, bez względu na zachęty czy $$$. Na początek bym odpowiedział Luce że będziemy traktowali każdy atak ze strony ugoszczonych przez niego Wagnerowców jako atak samej Białorusi. Żadne bajki że to nie my, jacyś buntownicy. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. Włącznie z przeprowadzeniem operacji antyterrosrytycznej poza granicami Polski, co by pomóc bratniej Białrusi uporać się z problemem niesfornych terrorystów. Myślę że spokojnie mamy możliwości odpalenia na te obozy sporej ilości rakiet z F16 znad naszego terytorium.  Tak jak sobie z tym radzi Izrael. Sami atakujący powinni zostać w razie czego wybici do nogi, bez brania jeńców, chyba że na potrzeby wywiadu. A co, skoro terroryści to mogą mieć na sobie pasy szachida, nie? A przynajmniej tak się nam qrwa wydawało, no sorki. 

Bachmut - ostatnie dosłownie godziny to coraz ciekawsze wieśći, powoli i mozołem ale jednak otaczany przez Ukraińców, przy ciężkich stratach. Był jakiś większy atak putlerowców na pólnocy, nawet się przebił trochę ale w końcu utknął. Zostaje koljena fala nalotów na infrastrukturę, tym razem porty zbożowe. No tu niestety na razie jest ciężko. Najlepsze systemy plot bronią Kijowa. Te które zostały nie radzą sobie z bardzo szybkimi pociskami. Straty duże, eksport leży, dochodom głównej branży ukraińskiej to zaszkodzi, ale przede wszystkim zaszkodzi importerom zboża, biednej afryce. Czyli więcej głodnych uchodżców do Europy. Jakby ktoś się zastanawiał z kim Rassija wojuje... tylko o Ukrainę im chodzi? No nie do końca. Porty jak porty, być może skończy siętak jak walka z energetyą zimą czyli niezbyt udanie. Problem to zablokowanie szlaków wodnych. Z minami na podejsciach nikt nie zaryzykuje wysłania statków, i nikt ich nie ubezpieczy. To może na lata blokować handel na przyszłość. I żadna turecka czy inna marynarka nie za bardzo ma z tym co zrobić jak na razie. 

Most krymski - termin remontu ciągle się wydłuża, ale niestety drogowa część jest mniej istotna od kolejowej. Może się uda jakaś powtórka? Ukraińcy sie coś odgrażają że pracują nad systemami rakitowymi dalszego zasięgu, w sumie kiedyś miel niezły ten przemysł, może coś tam im się uda podłubać, zwłaszcza że ich sankcje nie obejmują, więc dostęp do technologii jest. A technicznie to są ogarnięci dość mocno. Oglądałem ostatnio filmik o pracy ich artylerii. Mieli na stanie naszego, ex polskiego 2S1 Gożdzika 122mm. W środku wszystkie napisy i instrukcje po Polsku. Broń może już nie pierwszej młodości ale jeden z tych bardzo udanych projektów radzieckich, naprawdę mimo wieku i ograniczeń techniki sprzed lat wciąż są super przydatne i dają radę. Do tego niemłodowego już sprzętu Ukraińcy dorobili sobie na wzór tego z Kraba nowoczesny system kierowania ogniem, taka paka na telefon  jakiś czujnik na dziale i się celuje zgrywając kropkę na telefonie. Stare ruskie działo robi się z tym tak celne prawie jak nowoczesne Kraby. Naprawdę genialne rozwiązanie, tanie i skuteczne. Tłumaczy dobrze ten ostatni pogrom sprzętu putlerowców.  Może ich jednak faktycznie wykrwawią....? No byóoby ciekawie. 

  

 

  

25 lipca 2023   Dodaj komentarz
wojna   ukraina   rosja  

Dzień Pięćsetny

500

Dziś dzień okrągłąych rocznic. 20 lat pracy w korpo żywicielce, 500 dni wojny na Ukrainie. A może "w"..? Bez przesady, przcież jeżdzimy teź wciąż na Słowację...? W sumie zmienia się niewiele. Ale jakieś zmiany jednak widać. Ofensywa Ukraińska idzie co prawda powoli jak mucha w smole, ale wciąż trwa. Inicjatywa jakby ciut bardziej po ich stronie teraz była. Wydaje się że obie strony ponoszą ciężkie ale podobne straty w sprzęcie. Jak na prowadzenie ofensywy przwciwko przeważającym siłom, bez wsparcia powietrznego  nchyba iezły wynik. Ale jednak żeby  wygrać Ukraina musi zadawać straty kilka razy większe niż ponosi. Są jakieś szczątki informacji że tak może być jeśli chodzi o straty osobowe, ale jednak byłbym raczej ostrożny. Może kogoś fantazja ponosić. 

Dość ciekawe jest natomiast to że ostatnio Ukraina bardzo licznie i skutecznie niszczy pojedyncze sztuki ruskiego sprzętu, zwłaszcza artylerii, przy użyciu bardzo precyzyjnych uderzeń HIMARSów i innej artylerii. Ale głównie HIMARSy są używane zupełnie inaczej niż rok temu. Kiedyś używali je głównie to niszczenia dużych, stacjonarnych cellów, magazynów uzbrojenia, stanowisk dowodzenia, miejsc skoszarowania. No, w skócie do rzeczy które byli nieruchome, nie zmieniały lokalizacji, można było spokojnie namierzyć, wprowadzić współrzędne do rakiet i zniszczyć. Jak nie dziś to jutro. Z reguły przy odpalaniu calej salwy rakiet. Teraz jest inaczej, pojedyncze rakiety są odpalane na pojedyncze sztuki sprzętu, bardzo skutecznie i celnie go kasując. Są to cele bardzo małe i w większości bardzo mobilne, nie stoją długo w jednym miejscu. A HIMARS nie potrafi przecież niszczyc celów ruchomym, trzeba  mu podać współrzędne geo. Jeśli jest teraz bardzo skutecznie w stanie niszczyć takie małe i ruchome cele to znaczy że Ukraińcom udało się bardzo mocno rozwinąć tzw "kill chain", łańcuch zabijania. Czyli niezwykle skrócili czas procesu od wykrycia celu, jego identyfokacji, wyliczenia i przekazamia danych o jego lokalizacji, zaprogramowania rakiet, odpalenia i ostatecznie zniszczenia celu. Ponoć putlerowcom zajmuje to kilkadziesiąt godzin, a te HIMARSy to raczej w kilkadziesiąt minut max dolatują. To jest jakaś przepaść. 

Kolejna, trochę kontrowersyjna sprawa to nowy pakiet uzbrojenia z amunicją kasetową. Nie, nie zakazaną, zwłaszcza że Ukraina, podobnie jak Rosja, USA, czy... Polska niczego na ten temat nie podpisały. Najgłośniej dziwnym trafem protestuje Kreml, dziwni ludzie. Ich własna nie przeszkadzała im zbytnio? Ogólnie ci którym przeszkadza teraz decyzja dostarczenia tej amunicji Ukrainie niezbyt mocno protestowali jak masowo używali jej orkowie. W dodatku ichnia miała ponad 10x więcej niewypałów niż ta amerykańska. No.. ale to niedobra o tym było mówić. Ukraina zresztą sama mocno się zobowiązuje stosowanie ograniczać, kontrolować, monitorować. A tak wogóle to sorry, ale to ich kraj, to oni będą mieli ten problem z niewybuchami, to oni będą od tego ginąć przez lata, więc chyba jednak mają prawo decydować? Co do impaktu to będzie zależał głównie od ilości jaką dostaną. Jeśli będzie sporo - no jest to bardzo skuteczna rzecz. Pod wzgledem siły rażenia i skuteczności jest porónywalna z bronią jądrową. No, nie że tak jebnie, ale zniszczyć może podobnie skutecznie podobne ilości sprzętu (i ludzi... tfu, orków). Może mocno pomóc. Zwłaszcza że jednym z argumentów za dostawami było to że za bardzo nie ma już co wysyłać innego. Magazyny puste. Produkcja idzie a raczej rozkręca się powoli jak żółw ociężale.  Zresztą, fun fakt, Ukraina dostaje o wiele więcej amunicji kalibrów rosyjskch z europy wschodniej niż od zachodu Natowskiej. Od nas, Bułgarii, Czech, nawet Serbii. Na przykład ostatnio Niemcy dały 25,000 pocisków 155mm (NATO). W tym samym czasie Czechy przekazały amunicję 152mm (RU). w ilości .... 100,000 sztuk .Ponoć Kreml dużo bardziej właśnie boli ta produkcja ex układu Warszawskiego niż wszystkie dostawy z Zachodu. I dziękuja bogu że w produlcji jest tylko amunicja a nie całe uzbrojenie. 

Z wieśći gorszych, armia Mordoru walczy coraz lepiej, Wciąż często źle, ale jednak jest progres, uczą się, rozwijają. Patrząc historycznie w 2WŚ też im jakies 2-3 lata zajęło ogarnięcie się od poziomu jednej wielkiej katastrofy z czasów Barbarossy do uważanej za majsersztyk operacji Bagration.  Im wojna dłużej trwa tym bardziej gospodarkę przestawią, poprawią szkolenie, sprzęt, odsieją debili w dowodzeniu. Już coraz więcej produkują Lancetów, bardzo udanego uzbrojenia, jednego z niewielu wielkich sukcesów. Rośnie produkcja wszelkcih dronów. Na razie bez przeszkód idzie produkcja rakiet, może nie tych topowych ale jednak, sztuka jest sztuka. Z drugiej strony morale wydaje się faktycznie podupadać, przynajmniej w częśći jednostek. Sporo ostatnio jeńców się pojawia. Tego nie było tyle kiedyś. Ale owszem, są i tacy którzy wolą się granatem rozerwać niźli w "połon" iść. Odporne mędy są. 

Na lotnictwo wciąż Ukraina czeka. Jedyne co osattnio trafiło to trochę radzieckich helikopterów, zawsze coś ale jednak luka zaczyna rosnąć. Może szczyt w Wilnie coś poprawi i posunie. Ogólnie chyba dość udane tournee Żelieńskiego po Europie, wszędzie wsparcie. Turcy nawet chętni. Dość mnie rozbawiło jak sobie Żeleński zabrał z Turcji kolesi z Azowstalu. Tych co do w niewoli byli, a po zwolnieniu mieli już do końca woiny w tej Turcji pozostać. Tak im Erdogan słowo harcerza dawał. No i teraz wszyscy to mieli głęboko gdzieś, znaczy się bardzo się słowami i groźbami  Moskwy wszyscy przejmują, no normalnie gacie pełne przed Putlerem. Oj zabodło to głębokie odmęta duszy carskiego imperium, takie lekceważenie...              

08 lipca 2023   Dodaj komentarz
wojna   ukraina   rosja  
Mjot23 | Blogi