• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Pamiętnik Czasu Wojny

Ponieważ TA wojna jakoś mną mocno poruszyła i muszę dać ujście emocjom, dobrym i złym. Zacząłem tak komentować sobie tę wojnę na fb, i kilku osobom się to spodobało. Ale że komentarze robiły się za duże to chyba blog będzie lepszym narzędziem. Poza tym jak się komuś spodoba to będzie łatwiej propagować, a co. Ostrzegam, spostrzeżenia są moje, prywatne, często dużo emocji, ale to wojna. Na większości poruszanych tematów się nie znam. Mogę pisać głupoty, Nie bierzcie tego zbytnio na serio. To są emocje, zmieszane z okruchami wiedzy i analizy faktów, danych. Komu się podoba zaprasza. Komu nie, nie musi czytać. Raczej pisze dla znajomych niż szerszej publiki.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2025
  • Listopad 2024
  • Sierpień 2024
  • Czerwiec 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022
  • Lipiec 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Luty 2022

Archiwum marzec 2022, strona 1


< 1 2 3 4 >

Dzień Dwudziesty Czwarty

Dziś sobota - czas na zakupy. Karfur w Reducie, tłum ludzi, bardzo dużo ludzi z Ukrainy robi tu zakupy.  W barze mlecznym w strefie restauracyjnej je obiad cała rodzina z Ukrainy. Rodzice, dziadkowie, 2 dzieci w wieku wczesno-szkolnym. Chłopiec i dziewczynka. Bardzo schludni, dzieci bardzo, wręcz niespotykanie grzeczne i ułożone. Spokojnie jedzą skromny obiad, rozmawiają. Ubrani jakoś mocno oldskulowo, trochę tak w stylu PRLu, trochę jakby się przenieśli w czasie z tamtej epoki. Raczej nie są zbyt zamożni, ale widać że na dużym poziomie intelektualnym. Coś jak nauczyciele czy inna inteligencja. Bardzo smutny obrazek. Co ich czeka? Z czego bedą żyli? Jak długo..? 

Ale są też dobre wieści. Kolejny generał ponoć dostał promocję w eszelony niebiańskie. A może piekielne. Chyba bardziej by pasowały. Powoli już tracę rachubę który to. Naprawdę tempo jak za wojny Ojczyżnianej. Biorąć pod uwagę skalę konfliktu nawet wyższe. I to ma znaczenie. Tych szeregowców to oni mogą sobie palić w piecach hutniczych w Donbasie. Ale oficer w armii rosyjskiej to jednak jest coś. Tego pod dywan się nie da zamieść. Oficjalnie czy nie wieść się niesie. I raczej nie przysparza popularnosći wojnie. W miesiąc starty zaczynają faktycznie się zbliżać do 10 lat Afganistanu. W kilku miejscach armia putinowska się wycofuje i przegrupowuje. Między innymi chyba dali sobie spokój z Odessą. W innych miejscach się okopują. Znaczy - przechodzą z ataku do obrony. Ciekawe są listy rzeczy o które proslili ponoć Chińczyków. Drony czy inną broń zaawansowaną można zrozumieć. W tym nigdy za dobrzy nie byli. Ale zwykłe czołgi? Przecież tego powinni mieć wciąż tony. Zespuło się? A już prośba o racje żywnośćiowe to nie wiem. Ja bym się nawet wstydził o to prosić bo by to było przyznanie się do totalnej porażki i rozkładu armii. Co sobie mogą pomyśleć Chińczycy o takim "sojuszniku" którego nie tylko zbroić ale i karmić trzeba? No pomocny im będzie w ch....  w tym ich podboju świata. Więc pojawiające się doniesienia o tym że Chińskie media mówią o potrzebie zakończeia wojny są dość intersujące. Sami tego nie wymyślili w tych mediach. Podobno również Rosja oferowała Chińczykom że w zamian za pomoc bedą mogli sobie "road and belt" przez Rosję puścić. I ponoć zostali ruscy bardzo grzecznie acz stanowczo spławieni na drzewo. Chiny bardzo się staraja żeby ta ich inicjatywa nie była w żaden sposób zależna od Rosji. Strategicznie bradzo logiczne. Zresztą jak się te sankcje utzrymają to jaki sens na wysyłanie towarów przez nich... tylko problemy. Połowę rozkradną. Czyli Chińczycy wiją się, co jednak w obecnej sytuacji jest w miarę optymistycznym sygnałem. Jak wyjdzie - zobaczymy niedługo. 

Mniej ciekawe wieści to najemnicy z bliskiego wschodu. Już niby przyleciały pierwsze ekipy. Na razie o wiele mniej niż propagandowe 16,000. Ciekawe jak im się spodobają rosyjskie racje przeterminowanej świńskiej tuszonki. Będzie  halal? Inna ciekawostka to że ponoć głownie są to ludzie Irańskiej Gwardii Republikańskiej i powiązanych z nią milicji. Jak myślicie,  co na to Izrael? Dotąd raczej siedzieli cicho.

News dnia to historia o ukraińskiej staruszce. Podeszła do zgłodniałych, pozbawionych racji wyzwolicieli. Nakarmiła domowymi pasztecikami. 8 chłopa wykończyła bo paszteciki były zatrute. Chyba dostanie jakieś ukrainskie Virtuti Miltari. Ze złotym grzybkiem. OK, wiem, to jest urban legend, takie samo jak o tej co drona słoikiem strąciła, i o "ghost of Kiyev". Ale brzmi nieźle, prawda? Dodaje otuchy.   

  

19 marca 2022   Dodaj komentarz
rosja   ukraina   wojna  

Dzień Dwudziesty Pierwszy

Miały być 3 dni. Są 3 tygodnie. Putinowcy zajęli jakieś 10% terytorium, a i nawet tego nie kontrolują. Żeby zająć cały kraj potrzebowaliby więc pi razy oko 10x tyle wojska. Całkowicie nierealne.  News dnia to atak na lotnisko w Chersoniu. Ludzie...no dajcie spokój. JAK?  Jak ukraińcom na odległość ostrzału udało się podciągnąć do aktynwego dużego lotniska, pełnego bojowych helikopterów te batere artyleryjskie..? Ja bym rozumiał taką nieostrożność 3 dnia tej wojny. Ale w 3 tygodniu pozwolić na taką masakrę? Naprawdę niezbyt się uczą te zakute pały na błędach. Na szczęście.   Stracili zniszczonych lub uszkodzonych przynajmniej 15 helikopterów, głownie najdroższe i najtrudniejsze do zastąpienia maszyny szturmowe. To nie są rzeczy które można sobie kupić w każdym sklepie z helikopterami. W tym jednym ataku stracili tyle śmigłowców (licząc tylko udokumentowane) ile w ciągu całych 3 tygodno wojny. Stały one sobie w zasięgu artylerii ukraińskiej, bez żadnych osłon przciwodłamkowych, bez żadnego rozproszenia, jak na poligonie w czasie pokoju. No nie rozumiem jak oni chcą tę wojnę wygrać. Materialnie to chyba były najcieższe straty w tej wojnie. Możliwe że stracili w ten sposób już 20% całej floty nowoczesnych smigłowców bojowych. Nie, nie floty skierowanej na Ukrainę. Całej jaką mieli w tej calej swojej "federacji" Rosyjskiej. Wg  mnie to już zaczyna być strategiczne osłabienie ruskiej armii. Bo te czołgi itp, to tego złomu jest dużo. Tzreba naprawić, pomalować, zmodyfikować ale mają tysiące na stanie. Mogą tracić. Z lotnictwen nie jest już tak różowo. A i zdolność odtworzeniowa po sankcjach im mocno spadła. No to zaboli. Do tego oczywiście stracili dużo innego sprzętu, zapasy paliw itp. Dobry strzał. Ciekawe czy atak na teatr w Mariupolu to nie taki chamski odwet... Pewnie są do tego zdolni. Z dobrych acz niesprawdzonych wieści to też trwająca redukcja  stanu generalicji. Bardzo regularne te straty. Ponoć w operacji bieże (a sorry - brało :-)   ) udział 20 generałów. Jeśli informajce o stratach są prawdziwe to stracili już 20% generałów w tej operacji. Chyba dość rzadki w dziejach ostatnich wojen przypadek że % ginie więcej generałów niż szeregowców.  Widać wracają do starożytnych tradycji gdy wódz w pierwszej lini wojsk rzucał się pierwszy do boju z mieczem w ręce. Chwała im za to. 

Z innych wieści ex-klaun znów płomienne przemówienie do kolejngo zgromadzenia narodowego wygłosił, znów pełen aplauz i "standing ovation". No ma te speeche. Trafia w słabe punkty każdego narodu. Brawa, łzy wzruszenia, i miliony $ pomocy. Wygląda na to że amerykanie skorzystają z mojej wczorajszej rady i wyślą bardziej dalekosiężne systemy OPL. No i dobrze. Ciekawe tylko co tak naprawdę wyślą i skąd to chcą wziąć. No bo w NATO systemów znanych Ukraińcom a mających jakąś wartość za bardzo nie ma. Na przykład my nie mamy nic. Inne kraje typu Czechy pojedyncze sztuki. Mało. No i też nie bardzo jest je czym zastąpić. Taki sprzęt zamawia się latami, wymaga długiego szkolenia i wdrożenia, więc pozbawianie się niego jest trochę ryzykowne. Fakt że na jakis czas amerykańcy mogą otworzyć parasol z Patriotów. W sumie nad nami właśnie to zrobili. No ale jestem bardzo ciekaw co tam dostaną i od kogo. Ma to szanse lepiej wyjść niż te nieszczęsbe Migi. Mam nadzieję. 

Poza tym myślę że Putinowcy już zrezygnowali ze zdobywania Kijowa I Charkowa.  Oczywiście, bedą niby "Atakować" żeby wiązać w walce ukraińców, nie pozwolić im przurzucić sił na południe. Wg mnie realna walka toczy się już tylko o korytarz Krym - Donbas, cała reszta jest już odpuszczona, i walki są tylko wiążace siły. Niestety los Mariupola jest straszny, i bedzię tam jeszcze gorzej. Chcą go zdobyć za wszelką cenę. Naprawdę wszelką.   

 

16 marca 2022   Dodaj komentarz
rosja   ukraina   wojna  

Dzień Dwudziesty

"Operacja Specjalna i pokój" - Lew Tołstoj. 

Dzień dwudziesty. Dwudziesty!  Z jednej strony jak na planowany 3-4 dniowy blitzkrieg to całkiem nieźle, naprawdę. Z drugiej strony pełno wokoł głosów idiotów. Wizje od wielkiego zwycięstwa Ukrainy po widmo 3WŚ czy zagłady nuklearnej. Dla każdego coś dobrego. Opinie ukształtowane w dużej mierze przez propagandę, manipulacje, - pamietajmy że tu każdy ma coś do ugrania. Nikt nie jest bezinteresowny. Nawet Ci po ktorych stronie jest nasza sympatia. Oni też nie grają czysto, zrobią wszystko żeby przetrwać. Dziwicie się im? Nie ma białego i czarnego, nie ma dobrych i złych. Znamy bardzo mało faktów. 

Kilka typowych i głupich (w mojej, całkowicie subiektywnej opini) tez które się pojawiają.

1. Ukraina wygrywa tę wojnę. No nie. Bo co to znaczy "wygywa"? Sorry, Moskwy nie zdobędą, prawda? Moralnie - pewnie tak... ale jednak "Zwycięstwo moralne" to raczej synonim finalnej porażki? Militarnie - ich największe "zwycięstwo" to to że wciąż walczą. Na kilku kierunkach powstrzymali natarcie. Zadali ogromne straty. Ogromne..? Znów, zależy jak patrzyć. Z jednej strony szacunki że około 40% sił rzuconych do walki straciło zdolność bojową. Brzmi nieżle Ale w  całej masie armii rosyjskiej przy jej maksymalnym możliwym rozwinięciu to są straty rzędu 1-2%. Da się to przeżyć, prawda? Jakby ktoś się tam przjmował zyciem ludzkim może by inaczej to wyglądało. Ale się nie przjmują. Patrząc na mapę wyrażnie widać że na kluczowych kierunkach putinowcy idą do przodu, zajmują teren, praktycznie już im się udało połaczyć Krym z Rosją lądowo. A to był ich plan minimum. Nie zanosi się żeby Ukraińcy byli w stanie to powstrzymać. I chyba nie ma dużych szans na to by to odwrócić. Raczej nie mam złudzeń że w razie jakichkolwiek negocjajcji putinsyny wycofają się z tych terenów. Najprawdopodobniej Ukraina straciła je już bezpowrotnie. A w każdym razie inny finał byłby bardzo dużą (miłą) niespodzianką.   

2. Rosja wygrywa tę wojnę. Niby logiczne z punkty 1? No nie. Głównego celu operacji nie osiągneli (cała Ukraina pod kontrolą) Nie wiadomo czy osiągną cel drugorzędny (jakiś podział Ukrainy, rozbrojenie, zniszczenie potencjału militarnegi i ekonomicznego), chyba o to toczy się teraz walka. Na pewno osiągną jakieś cele trzeciorzędne, coś będą musieli uzyskać żeby pochwalić się "sukcesem". Jakiś Krym, Donbas, i połaczenie Krymu z Rosją. Pewnie neutralność. Pokazali światu swoje słabe strony. Najgorszą stronę swojej armii. Zniszczyli misternie planowane latami wpływy na świecie, zwłaszcza w Europie. Przestraszyli swoje ex-repubili. Podpadli Chińczykom. Być może zniszczyli na lata swoją gospodarkę. Tu wcale nie jestem pewien jak długo się utrzyma obecny nastrój opinii światowej.  Możemy wrócić do status quo szybciej niż nam się wydaje. Duże pieniądze są na stole, a pamięć ludzka jest krótka. No ale na razie wciąż bilans strat i korzyści mocno niekorzystny. Prawdziwy wynik tej wojny poznamy tak naprawdę dopiero wiele lat po jej zakończeniu. Na razie są sami przegrani

3. Wprowadźmy (jako NATO) strefę zakazu lotów.  Miejmy jasność, jakakolwiek strefa zakazu lotów jest możliwa tylko za zgodą Putina.   Być może nie jest to niemożliwe w jakimś ograniczonym zakresie, w korytarzach humanitarnych.. Ale realnie jendostronne wprowadzenie to będzie wojna NATO z Rosją. I to nie tak że sobie ogłaszaamy strefę i zestrzeliwujemy w niej ruskie samoloty. Nie tak działa lotnictwo. Wprowadzenie strefy oznaczałoby, zgodnie z modus operandi nowoczesnego lotnictwa, konieczność wyeliiminowania wszystkich zagrożeń dla samolotów NATO. Wszelkich zagrożeń, na lądzie, wodzie i w powietrzu. W całym ich promieniu działania, czyli dziesiątki a może i setki kilometrów - w głąb Rosji. Myślicie że to może się udać? Nie. To by była 3WŚ.  Wg mnie to co jest możliwe i pewnie można by zrobić na pewnym ryzyku to po prostu dostarczenie Ukrainie środków (systemy przeciwlotnicze dalszego zasięgu) które by realnie mocno skomplikowały a być może uniemożliwily działanie lotnictwa. Sami ukraińcy sobie mogą taką strefę stworzyć. Wystarczy dać im wędkę. 

4.  Z taką Rosją to byśmy sami wojnę wygrali.  Wielkie NIE. Niestety. Naszej armii daleko, bardzo daleko do nawet tej ukraińskiej. Nie mamy praktycznie żadnej nowoczesnej obrony przciwlotnieczej. Ukraina miała całkiem solidną z czasów końca ZSRR, jakiieś minimum 10x silniejszą od naszej.   Mamy kilkaset nowoczesnych pocisków przeciwpancernych. Przeciwko kilkunastu tysiącom czołgów. Ukraina miała  kilkanaście tysięcy takowych. Jakość kapitału ludzkiego też jest średnia. Jedyną naszą siłą jest NATO. Bez NATO mamy jakieś 2-3 dni. Armię musimy szybko modernizować. I przede wszystkim, modernizować a nie powiększać. I wcale mało na nią nie wydajemy. Musimy wydawać mądrzej. I na mądrych ludzi. 

5. Rosja stosuje zakazaną broń (kasetowa, termobaryczna).  Nie, niestety, to mit, ta broń nie jest zakazana globalnie. Tak, spora część państw wprowadza sobie jakieś ograniczenia. Ale nie zabraniają jej stosowania żadne mędzynarodowe konwencje, i tak , też amerykanie ją stosują masowo. Oczywiście ataki taką bronią na cele cywilne są nielegalne. Ale jak każdą inną. Aha, jakbyście nie wiedzieli to i Polska też się nie podpisała pod tym zakazem. Tak jaby co.  

Takich bzdur wszędzie pełno. I chyba najważniejsze - ta wojna się nie skończy po zakończeniu działań wojennych. Odbudowa Ukrainy to setki miliardów dolarów. Życia ludzkiego odbudować się nie da. Czy Ukraina odbuduje się jako państwo zależeć bedzie w dużej mierze od negocjacji pokojowych. Co stracą terytorialnie, jakie ustępstwa polityczne, jaki realny wpływ Rosji vs Europy. Czy będzie jakieś rozbrojenie. A Rosja w tej czy innej formie pewnie będzie rzewnie na tę piękną Ukrainę spoglądać, pożądliwym wzrokiem. I dalej prowadzić wojnę metodami niekonwencjonalnymi. Wg mnie jeśli straty terytorialne nie będą ogromne, uda się utrzymać niezależność polityczną, i uda utrzymać silną armię (choć "neutralną") to wciąż mogą mieć szanse. Przy dużej pomocy świata, cierpliwości, utzrymaniu nacisku i presji na Rosję. Najważniejsza będzie gospodarka. Bo ta wojna, jak wiekszość innych pokazuje że do prowadzenia wojny potrzebne są 3 rzeczy: 1) Pieniądze  2) Pieniądze  3) Jeszcze więcej pieniędzy.  Jeśli Ukrainie uda się odbudować gospodarkę i utrzymać niezależność to mają szansę się obronić w długim okresie. EU, NATO to opcje bez szans, ale bez tego można mimo to uzyskać głowny cel. Nie jest to dla nich konieczne. Pokazała to już Finlandia.    

 

  

 

15 marca 2022   Dodaj komentarz
rosja   ukraina   wojna  

Dzień Osiemnasty

World War "Z"

Jakoś tak mi się skojarzylo. Tylko zamiast zombiaków są zieloni Orkowie. Fakt że wydają się ginąć całymi masami jak w filmie też się zgadza. Ale masa prze do przodu.  Jakieś pogłoski o Ukraińskim kontrataku. Zobaczymy. Z ciekawszych newsów to próby uzyskania przez Putinowców pomocy z Chin. No, skoro jednak taka pomoc potrzebna to są problemy. Ale jeśli zostanie udzielona to znów się sytuacja skomplikuje. I to mocno. Oczywiście główny temat dziś to atak rakietowy 20km od granicy. Coraz bliżej ta wojenka... Nie żebym się denerwował, no skąd, pełen spokój. Tylko... jak sobie pomyślę że jednak ruskie to nie są japończycy, a wręcz są kurewsko daleko od Japonii w takich pierdołach jak precyzja czy niezawodność, to czuję lekkie mrowienie w żołądku. Dobrze że te Patrioty NATO ustawiło. Pytanie tylko czy zdążą je odpalić jakby jakiś Kolibr "awarię" zaliczył. Ale bądźmy dobrej myśli.  Poza tym zginął amerykański dziennikarz. Putinowcy dalej pracują nad swoim czarnym PR. Idzie im nieźle. "Z" już powoli postawiło sobie znak równości ze swastyką. Wszysy się zastanawiają co to może znaczyć, zwłaszcze że w ruskim alfabecie takiej litery nawet nie ma. Może "Z" jak operacja "Zelenski"...?  Jakieś inne pomysły?  

13 marca 2022   Dodaj komentarz
rosja   ukraina   wojna  

Dzień Siedemnasty

Jako że sytuacja ogólna jest wciąż kiepska może na początek na poprawę nastroju dowcip.

Putin umiera. Już samo to dobre, nie? Czy to zawał czy wylew - towarzysze z FSB jeszcze się zastanawiają. Oczywiście trafia do piekła. Ale za "dobre sprawowanie"  (kapowanie u Lucyfera, znęcanie się nad słabszymi) po kilku latach dostaje przepustkę na jeden dzień na ziiemii. Jedzie do Petersburga, idzie do swojegi ulubionego baru na stakanek rosyjskiej zimnej wódeczki. Zagaja barmana o aktualną sytuację geopolityczną:

- a Krym, co z Krymem, jest nasz?

- Oczywiście !

- A Ługańsk i Donbas - co z nimi?

- Też nasze !

Putinowi humor się poprawia, rozochoca się, i z pewną nieśmiałością pyta

- a Kijów, czyj jest  Kijów i Charków?

- Nasze !

 Putin nie może swojemu szczęściu uwierzyć. W głowie pojawia się mglista myśl.... nie... to niemożliwe... ale może, nie... to już za dużo dobrego. Ale spytać nie zaszkodzi:

- A ..... Lwów, co się stało z Lwowem?

- a niby co ma być z naszym cudownym Lwowem, piękne miasto, duma całego naszego kraju!

- Nie może być!!  

krzyczy pijany ze szczęścia Wołodia, ściskając serdecznie barmana i ocierając chusteczką łzy szczerego wzruszenia. Podbudowany tym co usłyszał prosi barmana o rachunek:

- to ile za tę wódeczkę?

- 10 hrywien !

 No, to tego sobie i państwu życzę. Bo niestety w realu tak różowo nie jest. Rosjanie wciąż ponoszą ciężkie straty, zapewne >3x większe niż Ukraińskie, tyle że oni sobie mogą na to pozwolić. Mimo wielu sukcesów obrońców mapa nie kłamie. Coraz większe tereny zaznaczane są na czerwono. Jedyna pociecha że to jeszcze nie oznacza kontroli nad nimi, która jest mocno dziurawa. Dostawy uzbrojenia i pewnie całej pomocy będą coraz bardziej utrudnione i nawet atakowane. Putinowski legion najemników z Syrii nadciąga. Złowrogie plotki o broni bilogicznej i chemicznej. Już pokazywali że są do tego zdolni. Z dobrych newsów to tylko wciąż brak złych newsów od Aleksandra. Niewiele... No może jeszcze pogłoski o czystkach w tajnych służbach Rosji. Mają za swoje. 

 

12 marca 2022   Dodaj komentarz
rosja   ukraina   wojna  
< 1 2 3 4 >
Mjot23 | Blogi